Home
Unlabelled
Pożegnaliśmy pampersy, powitaliśmy gatki, czyli odpieluchowywanie
Pożegnaliśmy pampersy, powitaliśmy gatki, czyli odpieluchowywanie
Odpieluchowywanie jest wyzwaniem dla każdego rodzica, a przede wszystkim dziecka.
Na zamianę pampersów na majteczki przyszedł i u nas czas. Nie mając doświadczenia oraz bazując na poradach z neta i opowieściach koleżanek, jak i własnych pomysłach stało się to dla mnie nie lada wyzwaniem.
Od razu mówię : NIE BYŁO ŁATWO!
Kubusia na nocnik zaczęłam sadzać w momencie, gdy umiał już samodzielnie siedzieć. Chciałam, aby mógł od małego się z nim oswajać i uczyć co tam się robi. Nocnik służył również jako zabawka :) Najważniejsze było, aby był cały czas używany.
Gdy mój nie trzylatek miał nieco ponad rok zaczęłam zakładać mu majteczki, które sam sobie w sklepie wybrał i kupił. (wcześniej dałam mu pieniążki do rączki ). Tłumaczyłam, pokazywałam, rysowałam. Nic nie dało. Wszystkie majtki tego samego dnia zostały zasikane. Prałam, suszyłam i wytrwale praktykowałam dalej. Widząc, iż nie ma efektów zaprzestałam działaniom. Pomyślałam, ok może on jeszcze nie jest na taką zmianę gotowy. Powtarzałam próby w odstępach czasu jeszcze kilka razy.
Gdy mój nie trzylatek miał 2,5 roku na nowo zaplanowałam akcję odpieluchowywanie, powiedziałam ,że teraz musi się udać! Przygotowałam nocnik, majtki, misie, a Kuba nagle "IDĘ SIKU, ZAPAL MI ŚWIATŁO" Kopara opadła mi do podłogi, zaniemówiłam, zawiesiłam się z tego
wszystkiego i poleciałam po chwili zapalić światło. To czego go uczyłam, nie poszło na marne. Wiedział co i jak, ale oczywiście musiałam pomóc.
W ten o to sposób moje dziecko SAMO się odpieluchowało. Sam zaczął wołać. Moje próby, opowiadania i silna wola dały efekt. Kubuś pieluszkę nosi już tylko na noc, chodź i wtedy nieraz zawoła.
Kochani rodzice: Wytrwałości!
Moje dziecko samo zdecydowało się na ten poważny w jego życiu krok :)
Pożegnaliśmy pampersy, powitaliśmy gatki, czyli odpieluchowywanie
Zrecenzuj Zgranyteam
on
lipca 03, 2014
Oceń: 5
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz