W trakcie ferii zimowych w Zakopanem wstawiałam sporo fotek z naszej zabawy i lekcji snowboardu na stoku. Dostałam kilka wiadomości, w których chcieliście wiedzieć dokładnie co oferuje szkółka i jakie są ceny, jak i moja osobista opinia. Jak wiecie zawsze pisze plusy i minusy, które będą na końcu. Fotki wstawiałam z mega zadowoleniem, a tu nagle tytuł posta smutek. Przeczytajcie wszystko a dowiecie się dlaczego. Kuba mając 4 lata pierwszy raz zrobił swoje ślizgi na stoku nie daleko naszego domu. Złapał zajawe jak ja za pierwszym razem, gdy tylko zapięłam dechę na nogach. Po tym jak widziałam zajaranie się jazdą na desce mojego smyka postanowiłam znaleźć mu profesjonalną szkołę, która nauczy go na razie podstaw. W trakcie Kuba nazbierał pieniążki i kupił swój sprzęt zanim jeszcze zarezerwowałam nocleg :) Wybrałam szkołę narciarską HSKI mieszczącą się w Zakopanem na stoku Harenda.
O szkole słyszałam dość dużo z telewizji, ale około 8-10 lat temu sama brałam tam swoje pierwsze lekcje na desce. Kuba od kilku miesięcy skreślał dni do szkolenia, nie mogąc doczekać się wyjazdu. W szkole możecie skorzystać z lekcji indywidualnych również dla dorosłych, bądź oddać dzieci pod opiekę profesjonalnych instruktorów, a raczej Wujków i Ciotek oraz Pingwina. :) Z racji iż na snowboard nie uzbierała się grupa takich brzdąców jak Kuba wykupiliśmy mu pakiet 10 godzin podzielony na 5 dni, czyli dwie godzinki jazdy na desce z instruktorem. Mogliśmy również korzystać z atrakcji Klubu Pingwina. W trakcie jazdy z dziećmi jeździł Pingwin i rozdawał ze swojej magicznej torby mnóstwo cukierasków. :) Myślicie, że wszystko kończyło się po 2 godzinach jazdy? NIe!!!!!!! Po skończonym treningu dzieci wraz z instruktorami, a w naszym wypadku nasz Pan odwoził Kubę do innych dzieci do Pingwinowa, czyli Klubu Pingwina w wyznaczonym miejscu obok stoku. Tam dzieci mają mnóstwo atrakcji. Rodzice tak jak my mogą im w tym czasie towarzyszyć lub jeździć sobie na stoku i odebrać po skończonych zabawach.
Atrakcje jakie są przez 5 dni po szkoleniu to m.in:
- Skutery śnieżne, które mogą prowadzić dzieci
- Skutery śnieżne przewożące dzieci w mini wagonikach
- Rozgrzewająca Zumba z Pingwinem
- Karuzela Pontonowa
- Zjazdy Pontonowe na śniegu
- HIT! Zaprzęgi piesków!!!
Pierwszego dnia jest niesamowite rozpoczęcie, a ostatniego mega impreza wieczorową porą. Ognisko z kiełbaskami dla dzieci, lasery, muzyka, kolorowe światła, tańczący instruktorzy i Pingwin! Wspaniała dyskoteka dla rodziców z dziećmi. Każde dziecko otrzymuje certyfikat, medal uczestnictwa, zaś w sobotę odbywają się zawody, na których rodzice dopingują niekiedy lepiej jak na skokach narciarskich. :) Wtedy już są puchary.
Jeżeli chcesz, aby Twoje dziecko
* zaczęło przygodę na nartach lub desce od najmłodszych lat
* było pod opieką najlepszych instruktorów
* miało najlepszy program szkoleniowy
* niesamowite atrakcje
* najlepiej spędzony czas to nie czekaj, tak jak my zapisz swoje dziecko na kurs zimowy już w wakacje.
Plusów jest mnóstwo, zaś minusów serio brak!
WRÓCILIŚMY Z PUCHAREM, MEDALEM I DYPLOMEM !! :)
No dobra,a o co kaman z tym smutkiem?. Smutek i płacz Kuby, że chce jeszcze jeździć, że klub Pingwina się skończył. Żal było odjeżdżać widząc jakie postępy, których się nie spodziewałam zrobił mój mały snowboardzista. Wiem jedno 5 dni to za mało! Hski - za rok będziecie mieli nas na głowie 2 tygodnie! Nie liczyłam, że Kuba nauczy się sam zjeżdżać i korzystać z wyciągu samodzielnie. Jednak się mile zaskoczyłam. :)
Nie żałuje ani złotówki zostawionej w tej szkółce. Lekcje wraz z wjazdami orczykiem dla Kuby kosztowało około 900 zł, ale WARTO!
Może warto pomyśleć o Klubie Pingwina dla dorosłych? Nie jeden rodzic chciałby skorzystać z atrakcji :)
Obejrzyjcie zdjęcia, filmiki na YT i chwytajcie za telefony rezerwując swoim dzieciom najlepsze ferie EVER!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz